Odkurzamy bloga...

Witam!

Dawno nic nie pisałem - trzeba na nowo wyrobić więc w sobie nawyk systematyczności :)

Dziś krótki foto-news z ostatnich moich doświadczeń i wydarzeń wargamingowych:

1) Nie tak dawno gościłem u siebie w "piwnicach białołęckiego Hadesu" Xardasa (Olsztyn - forum strategie.net.pl) Efektem czego była iście epicka przygoda w dowodzeniu armią na poziomie kompanii RKKA w naszym jakże ulubionym systemie O:WW2 :D

Grało się przyjemnie - pomimo przegranej i tak czy siak tą bitwę zaliczam do udanych - niecodziennie zdarza nam się kierować armią o sile ~20 000 punktów na stronę :)
Oto kilka ujęć z akcji "ze stołu":



2) Tydzień po tych wydarzeniach zawitał do mnie mój "sąsiad" białołęcki - Wookush :) Wzięliśmy się ostro za nadrabianie zaległości - przemieniliśmy połówkę stołu z poprzedniej batalii na nasze, tym razem mniejsze powierzchniowo potrzeby. Udało nam się - był to chyba najładniejszy wizualnie stół z dotychczasowych... :D
Wookush poprowadził swoich grenadierów HEER do zwycięstwa, eliminując mi kompletnie moje pancerne wsparcie użyczone od zagubionych w okolicy herbaciarzy - Shermana Firefly, a także demolując znaczną część kolumny półgąsienicowych samochodów opancerzonych jak i samych moich Jankesów. Zbyt pochopne działania i złe nawyki z bitwy epickiej (vs Xardas) rzutowały na poziom i jakość mojego dowodzenia w bitwie na około 3000 pkt. :)
Oto mała "esencja" z gry i foto-story:








Na dziś to wszystko - postaram się raz, tygodniowo wrzucać jakieś nowinki na lekko odkurzonego po dzisiejszym poście bloga. Z góry dziękuję Wam za wszelkie komentarze i sugestie!

Do następnego razu !